sobota, 31 grudnia 2016

ciśnienie

Mam taki problem. Podczas napełniania zbiornika (pompa ciepła Hewalex 300litrów) już widziałem, iż jest coś nie tak.Na szczęście do sprawdzenia mam tylko 1mb instalacji (od trójnika po którym w drugim kierunku jest poprawnie do drugiego trójnika, gdzie mam manometr). Zawór kulowy działa - więc on raczej jest ok. A ten zawór bezpieczeństwa jest od razu ze zwrotnym i nie był to oryginalny jaki dostałem z pompą tylko jakiś inny instalatora. I to on jest głównym podejrzanym. Strasznie powoli się napełniał. Trwało to jakieś 50 minut. Teraz podłączyłem sobie zlew i baterię. I dzieje się tak, że kilkanaście sekund leci woda z dobrym wydatkiem, ciśnienie jest ok, a potem spada i leci ledwo ledwo. Byłem patrzeć co się dzieje na manometrze. Potwierdzenie powyższego, po odkręceniu kranu ciśnienie spada aż do 0,5bara. Zakręcę kran, w 5 sekund ciśnienie wraca do 4 barów.Patrząc na zdjęcie, nie rozumiem, co autor (instalator) miał na myśli: Domyślam się, że woda jest dostarczana do bojlera białą rurą PEX (ta z lewej). A ta rura w otulinie (idąca do góry)? To też zimna? Możesz wyjaśnić dokładnie, skąd i dokąd płynie woda? Jeżeli, tak jak piszesz, trójnik rozdziela "zimną wodę do zbiornika i do reszty domu", to zawór bezpieczeństwa nie spełnia swojej roli i może Ci (mówiąc językiem technicznym) rozpierdolić resztę domu. Zimna woda leci poprawnie. W sieci mam ok 4,5bara. Nie mam reduktora. Poniżej przyłącze zimnej wody do zbiornika.coś gdzieś dławi przekrój, może to być urwana kula w zaworze, zawór bezpieczeństwa ale tylko ten ze zwrotnym razem,zawór zwrotny, albo kamyk który wpadł do rurociągu po jakiejś naprawie i ciśnienie wepchnęło go do Ciebie i gdzieś na instalacji się zablokował, sprawdzaj kolanka redukcje itp Po lewej jest trójnik rozdzielający zimną wodę do zbiornika i do reszty domu. Potem zawór kulowy, zawór bezpieczeństwa, trójnik (do góry na naczynie przeponowe) i w zbiornik. Jedyne podejrzenie pada na zawór bezpieczeństwa - czy on może aż tak dławić ten przepływ? Skręcane było na konopiach. Teflon czasem potrafi zrobić błonkę jak kryzę, ale konopie raczej nie. Sprawdzałem na samym początku zawór bezp, ruszyłem go w dół, poleciała woda, potem żeby nie leciała musiałem go mocno wcisnąć z powrotem...Rozpierdzielenie instalacji mi nie grozi Rączka do zaworu bezpieczeństwa? Tam jest taki usuwanie awarii wodociągu krótki dzyndzelek i tyle. Chyba dla bezpieczeństwa właśnie, by ktoś przypadkiem go nie ruszył... O taki dokładnie: A poza tym, jak inaczej miałbym poprowadzić zimną wodę? Muszę ją gdzieś rozdzielić. Jest to zrobione zaraz po liczniku wody. No inaczej się chyba nie da... A ja sobie sam wpiąłem manometr. Mierzy mi właśnie to ciśnienie, które ma otworzyć zawór bezpieczeństwa w razie "w". W sieci mam 3-4 bar max. Przy ogrzewaniu zbiornika nigdy mi nie wzrosło powyżej 4,5 bar. (na zdjęciu manometr 0-4bar, aktualnie jest założony 0-6bar) BTW: Tak wiem, że nie mam zaworu zwrotnego - duży to błąd?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz