wtorek, 2 września 2014

kryzys

Przyznam, że nie mam wyrobionego poglądu, a na te moje wątpliwości, znaczący wypływ mają wypowiedzi , artystów i ludzi związanych z promowaniem kultury. Ukazało się kilka wywiadów i było kilka okazjonalnych wypowiedzi. Już marcu, kiedy wybuchł kryzys, chyba w GW, ukazała się stosowny wywiad z Krystianem Lupą, później gdzieś słyszałem Olbrychskiego, Zanussiego – ale też innych. We wszystkich tych wypowiedziach, oprócz oczywistego ubolewania, pojawiało się pytanie jak rozmawiać z Rosjanami artystami, twórcami i ludźmi kultury, kiedy wiadomo, że wielu z nich oficjalnie popiera politykę Putina. Wiadomo też, że kontakty artystów Polski i Rosji, są zażyłe i często przyjacielskie. Pamiętam, że Krystian |Lupa, który ma częste kontakty z teatrem rosyjskim, już w marcu był krytyczny wobec tych obchodów … wprost mówił, że dialog byłby zafałszowany. Podobnie, chyba też wypowiadali się i inni. Na razie wszyscy wiedza oprocz owego ze NATO jest organizacja biurokratów ktorzy poza dyskusje niczego innego nie wykonuja. Nawet trzezwo myslacy Polacy zdawać zaczynają sobie sprawe ze Polska jest bezbronna. Zagrozeniem dla Moskwy nie jest NATO, lecz Putin. Ten facet ze swoim megalomanskim charakterem zaszyl sie z oligarchami w Rublowce, bo wie ze będzie taki czas gdy przyjda po niego jak przyszli po jego poprzednikow. Nie wiesz których? Przypomne: Chruszczow pojechał na Krym i Brezniew go poslał na zielona trawke. Potem powtórka była z Gorbim, gdy tez powtórzył sie ten scenariusz. Wiecej mysl zanim cos napiszesz, a jako rade ci podaje abys nie czytal rosyjkiej makulatury. Tam jest swiat rownolegly w ktorym nie ma logiki, jest tylko obled schizofrenicznego systemu ktory na dobra sprawe nawet nie ma nazwy.
Sam mam te wątpliwości i są one poparte osobistym doświadczeniem. Nie jest to doświadczenie z kontaktów z Rosjanami ale w wymowie podobne. Mam kolegę, a w zasadzie przyjaciela, ze studiów, znakomity specjalista od prawa finansowego i bankowego, wiele żeśmy w życiu ‘narozrabiali’ i mamy miłe wspólne przeżycia, ale im starszy tym głupszy, zawsze miał jakieś uprzedzenia do Żydów lecz można to było jakoś ścierpieć, jednak teraz, to już jest zoologicznym antysemitą. Straciłem ochotę na spotkania, na których muszę wysłuchiwać jakiś bredni, a jednocześnie nie chcę stracić przyjaciela, więc ograniczyłem kontakty … rozmawiamy przez telefon. Mając to osobiste doświadczenie rozumiem te dylematy. Myślę, że trzeba szukać jakiś form zastępczych. Będzie trudno i będą problemy, dlatego, że w Moskwie jest wyraźny kurs na izolację … strach przed nieuchronnymi zmianami. Ciekawa analiza na ten temat, na portalu TVN24, ‘Przegra Ukrainę, straci Kreml? Na kogo musi uważać Putin’.